poniedziałek, 27 maja 2013

Warkoczowym splotem zaplecione :)


 Kiedyś wspominałam iż tworzenie bransoletek wciąga mnie o wiele bardziej niż jakichkolwiek innych rodzajów biżuterii. Może wynika to z faktu, że osobiście najbardziej lubię je nosić? Kolejne bransoletki jakie udało mi się wypleść, są niczym innym jak warkoczami:) Jeden z rzemienia zamszowego w towarzystwie Preciosa octagon vitrail light, a drugi to niezwykle delikatne i przyjemne dla skóry sznurki satynowe w kolorze złotym i beżowym. Dodałam kulkę karneolu, która można swobodnie odpiąć aby bransoletka była bardziej saute ;)






 Pozdrawiam Was serdecznie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz