czwartek, 15 marca 2012

Dzień jak każdy inny

Tytuł posta taki właśnie, gdyż zawsze w moim życiu jest tak, że chwile pozytywne przeplatają się z tymi mniej pozytywnymi (żeby nie napisać negatywnymi). Co z tego, że w końcu odebrałam nagrodę w postaci gofrownicy, jak auto w rozsypce, części brak i plany jak zwykle poszły na spacer...
Ale żeby jednak nie psuć sobie dnia i innym nowe zdjęcia:)
Kolejne sutaszowe próby zakończyły się naszyjnikiem.
Poniższy naszyjnik jest wyopleciony z agatów techniką/haftem/wzorem (co bardziej pasuje?) Hana Ami. W rzeczywistości ten róż nie jest aż taki wściekły, ale w dalszym ciągu rzucający się w oczy:)

Słońca i ciepła na najbliższe dni;) Pozdrawiam:)

4 komentarze:

  1. woooooow rewelacja!!! supper obydwa wyglądają!! myślałaś zeby otworzyć swój sklep na etsy.com?? POWINNAŚ!!!:)Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo nauki i praktyki przede mną... Może kiedyś:)

      Usuń
  2. no ten zielony naszyjnik jest naprawde wspanialy... idzie ci rewelacyjnie ;) obys troche czesciej miala takie dni, bo piekne dziela wtedy tworzysz ;) ale nia za czesto... :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Spokojnie, są dni w które mogłabym od rana do nocy coś dziergac, a czasami jeden kolczyk czeka 3 tyg zeby doczekał się pary :P. Właśnie teraz jedna para się klei:) Jutro bigle, sesja i fru na bloga:D

    OdpowiedzUsuń