Mojego przede wszystkim... Bo pogoda się skiepściła i nie wszystko idzie tak jak powinno. Ale cóż człowiek poradzi, że całe życie pod górkę i wiatr w oczy?
Dzisiaj prezentuję Wam bransoletkę wykonaną techniką cellini spiral przy pomocy trzech rozmiarów japońskich koralików Toho (15o, 11o i 8o). Powiem Wam w sekrecie, że długie godziny mi z nią zeszło. Oczywiście pierwsza taka bransoletka w zbiorze moich wytworów ręcznych, ale coś mi się w głowie tłucze, że jednak nie ostatnia, bo co jak co ale wygląda ona obłędnie :)
Do następnego, Agata