Kolejny miesiąc i czas na kolejnego posta :P Tym razem oplotłam agat w koraliki toho, podszyłam zamszem i powstał wisior :) Typowo jesienny ale mimo wszystko ciepły i przykuwający uwagę:) Można zawiesić na łańcuszku, na rzemyku, na... a zresztą na czym chcecie i tak będzie wyglądał ładnie:)
A poniżej jeszcze "plecki" :)
A teraz wybaczcie, ale wena twórcza mnie dopadła i robię dwie rzeczy naraz plus piję pyszną kawkę od siostry (bo trochę prywaty zawsze musi być:))
Pozdrawiam ciepło, bo u mnie za oknem pomimo iż słońce operuję jest zimno :)
wisior ladny, tylko tło sobie troche zle dobralas bo tego agatu wogole nie widac... przynajmnije ja nie widze ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to powiem Ci że sam w sobie agat jest mało widoczny, niestety taki egzemplarz, bez wyraźnych kolorów. Dlatego postawiłam na takie oplecenie w takich barwach:) Bo bez tego to bardzo blado by wyszło...
Usuń